Witajcie!
"Szept Czasu" jest to pisane przeze mnie fanfiction dotyczące powieści Andrzeja Sapkowskiego z Sagi o Wiedźminie, której jestem wielkim fanem. Akcja mojej historii rozgrywa się zaraz po wydarzeniach z "Pani Jeziora", które miały miejsce nad Loc Eskalott w Rivii (po pogromie, zaraz po zniknięciu Geralta, Ciri i Yennefer. W moim fanfiction nie są brane pod uwagę gry, choć mogą pojawiać się do nich nawiązania (wtedy też pojawi się stosowna informacja). Będę trzymał się myśli przewodniej utworu, choć opisywane przeze mnie wydarzenia są całkowicie przeze mnie wymyślone ( i zapewne pojawią się też wymyślone przeze mnie postacie i miejsca). Historia ta będzie opowiadać o wyglądzie wiedźmińskiego świata po Pokoju Cintryjskim, główną bohaterką, wokół której skupi się akcja będzie Triss.
Całość będzie pisana w czasie rzeczywistym. O co mi chodzi? :D O to, że całość jest niezapisana w żaden sposób. Mam tylko mniej więcej nakreśloną fabułę, ale nic poza tym. Rozdziały mam nadzieję publikować raz na tydzień, dwa - choć tu też nie deklaruję, że tak będzie, bo to zależy od ilości czasu, który będę mógł poświęcić na pisanie (konsekwencja pisania w czasie rzeczywistym). Ale jest też zaleta tego! Dzięki temu, że mam tylko ogólny zarys fabuły, Wy, moi czytelnicy (którzy mam nadzieję, że będą) będziecie mogli częściowo wpływać na wydarzenia utworu.
Zaraza! Ale się rozpisałem... a to miało być tylko krótkie wprowadzenie! No nic, kończę już ten wpis. Do usłyszenia! :D
Cześć! :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie treść bloga, jednakowoż nie przeczytałam jeszcze wszystkich książek. :P Na pewno, gdy je skończę, to postaram się coś tutaj przeczytać. :)
Pozdrawiam! :D
Hej! :D
UsuńPrzepraszam, że tak późno odpowiadam, ale ostatnie miesiące były dla mnie dość ciężkie i nie miał czasu na bloga. Teraz są wakacje, więc wracam! No i oczywiście zapraszam do czytania kiedy skończysz już książki! :D
Pozdrawiam :D
Hey! Miło widzieć płeć męską w tym blogowym świecie. Obyś wytrwał długo i nie stracił zapału ani pasji w pisaniu!
OdpowiedzUsuńPragnę tylko powiedzieć Ci, żebyś nie narzucał sobie takiego tempa w pisaniu, tzn. raz czy dwa razy w tygodniu nowy rozdział, bo z czasem może to Cię zniechęcić lub zmęczyć. Pisz swoim tempem, w swoim czasie, nawet jeśli miałoby to zająć miesiąc. Nie musisz mieć takiego tempa, bo wiem z doświadczenia, że nie wróży nic dobrego na dłuższą metę. ;) Teraz są wakacje, możesz pisać ile chcesz, ale jak przyjdzie szkoła, może nie być tak wiele wolnego. Także żebyś po prostu się za szybko nie wypalił, ani nie zniechęcił myśląc, że już jest termin nowego rozdziału, a jeszcze nie masz ani słowa napisanego.
Wybacz, że nie przeczytałam rozdziałów, po prostu nie czytam ff, a tym bardziej o czym, o czym nie mam zielonego pojęcia. Jednakże zobaczyłam coś, co od razu rzuca się w oczy. Mianowicie brakuje w Twoim tekście akapitów. Wtedy nie musisz robić linijki odstępu. Chociaż chwała Ci za wyjustowanie tekstu. ;)
Życzę weny i wytrwałości.
Pozdrawiam!