poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Rozdział IV - Wyrok

UWAGA OD AUTORA Tekst może zawierać wulgaryzmy  

Triss spróbowała się podnieść. W następnej chwili tego pożałowała – dostała takich zawrotów, że znów padła na ziemię. Uderzył ją cały ból poprzedniego dnia. Droga do Mahakamu, zasadzka Rivów, walka. Przegrana walka. Więzienie. No, po prostu świetnie.

Czarodziejka znów wstała, tym razem powoli. Opierając się o ścianę, rozejrzała się wokół. Do niewielkiej celi wpadały pojedyncze promienie słońca przez małe zakratowane okienko pod sufitem. Na podłodze leżało trochę siana i wywrócone blaszane wiadro.

Przez kraty swojej celi zauważyła, że naprzeciw niej zamknięci są Yarpen i Zigrin. Obydwaj leżeli wśród strzępków siana. Albo byli nieprzytomni, albo spali. Czarodziejka miała nadzieję, że po wczorajszej bitwie jej  obrońcom nie stało się nic poważnego.